Błądzą wszyscy ale nie ja. Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania?

Co znajduje się w artykule?

Błądzą wszyscy, (ale nie ja). Dlaczego usprawiedliwiamy głupie poglądy, złe decyzje i szkodliwe działania?

To  książka/poradnik, w swymi klimacie daleka od ducha egzystencjalnego, jeszcze dalej od ducha bezwarunkowej akceptacji psychoterapii Carla Rogersa!

Nie znalazłam w niej miękkości, zrozumienia czy usprawiedliwienia dla siebie. Wywaliła prosto w oczy, że w różnych sytuacjach życiowych kłamie i oszukuje, nie tylko otoczenie, ale przede wszystkim samą siebie.  A po co to robię? Przede wszystkim po to, żeby chronić mój własny idealny obraz, który kiedyś powstał w mojej głowie.


Co wyniosłam z książki „Błądzą wszyscy (ale nie ja)”?

Bezpardonowo wskazała miejsca, w których błądzę! Wytłumaczyła:

  • Dlaczego błądzę?
  • Jakie głupie decyzje podejmuje?
  • Jakie moje poglądy bywają głupie?
  • Jak należy pracować, aby ich nie powtarzać?

„Błądzą wszyscy (ale nie ja)” to książka, która odpowiada i tłumaczy wiele nieświadomych, nawykowych ludzkich zachowań!

Przyznam, że nie jest to  „atmosfera”, w której możesz się miękko zapaść, poużalać, czy wytłumaczyć trudnym dzieciństwem! Odpada ten numer 🙂

Książka jest bogata w przydatną wiedzę. Porządkuje, układa. A co może najważniejsze pomaga obalać stereotypy.

Zdecydowanie treści i nauka płynąca od autora dodaje energii, nawet w tej chwili opisując ją i przypominając sobie słowa na stronach, walę rytmicznie i szybko w klawiaturę, staram się zbierać myśli sprawnie i logicznie. Nie mam zamiaru rozwlekać się w temacie. (raczej mi się nie uda).

Błądzą wszyscy ale nie ja
Błądzą wszyscy ale nie ja

Przestań przyłapywać siebie na „błędach”

Jeszcze jedna rzecz: w Błądzą wszyscy (ale nie ja) – jest zawarty bardzo ważny moim zdaniem apel do wszystkich, abyśmy przestali przyłapywać siebie na „błędach”, tylko zaczęli się na nich uczyć.

Abyśmy nie wypierali ich ze swej świadomości, nie tłumaczyli dziecięcymi wymówkami i zewnętrznymi warunkami atmosferycznymi, tylko abyśmy mieli odwagę przyjrzeć się z bliska z pełną odpowiedzialnościom własnym zachowaniom i ich konsekwencjom, bo tylko wtedy mamy szansę na zmianę.

Było to dla mnie bardzo ciekawe i pouczające spotkanie, poprzyglądałam się własnym dawno wypartym, czasem wstydliwym „błędom” – w bezpiecznym towarzystwie książki i autora.

A zatem do dzieła przeczytaj! Błądzą wszyscy (ale nie ja) może dodać energii i „kopa” do zmiany ! Przynajmniej na mnie tak zadziałała.

♥♥♥

Sprawdź więcej książek psychoterapeutycznych

Dodaj komentarz